dkąd duet Suska&Tukiendorf wybrali ją na miejsce swojego Business&Sport Campu, wyspa (co niektórym) kojarzyć się będzie z pracą, główkowaniem, aktywnością fizyczną i… łzami. Ale po kolei.

Kwiecień to idealny miesiąc, aby czas na Majorce spędzić efektywnie, biznesowo i sportowo. Pogoda sprzyja. Słońce nie dokucza tak bardzo i w komfortowym, czterogwiazdkowym hotelu można zrobić sporo dla swojego biznesu, a w pobliskiej siłowni – dla ciała i głowy. Kto wpadł na to, aby połączyć sport i biznes?

Lwica Biznesu analizuje
Anna Ewa Suska – mentorka biznesu, założycielka kilku doskonale prosperujących spółek oraz Suska Mentoring,Suska&Tukiendorf i współzałożycielka (wraz z Matyldą Setlak) ExcellenceVale i Alute. To także autorka bestsellerów: „MLM bez tajemnic” oraz „Efektywny Biznes”. Doceniana i nagradzana. W jej ręce powędrowały statuetki m.in.: Polka Roku, Bizneswoman Roku, Lwica Biznesu i Mentor Roku.

Ania jest trenerem biznesu, prowadzi odbywające się co miesiąc „Mastermind” – specjalne warsztaty dla przedsiębiorców, którzy chcą podnieść swoje obroty o 100 procent, jak i szkolenia „Efektywny Biznes” i „Strategie w Rozwoju Firmy w Londynie”.

Na Majorce Anna skupiła się na tym, aby każdy z uczestników otrzymał skondensowany i konkretny plan strategiczny, model biznesowy oraz fachową analizę.

Warsztaty zaczynały się rano, zaraz po śniadaniu i treningu sportowym z Karolem Tukiendorf, który jest trenerem personalnym w Suska&Tukiendorf i który dba o aktywność fizyczną wszystkich uczestników.

Tak przemyślana formuła pozwoliła wydobytym na plaży i siłowni endorfinom dać ujście w snuciu wizji, nowych idei i planów.

Jednak mentoring biznesowy nie ma nic wspólnego z „poklepywaniem się po plecach” i motywacyjnymi hasłami. Tu liczą się cyfry i konkret. Jeśli biznes nie działa, okoliczności życiowe lub ekonomiczne nie sprzyjają, to sesja mentoringowa może okazać się trudnym doświadczeniem.

I takie momenty przeżyli uczestnicy. Przełomy, łzy, cofanie się do początków i analiza błędów – to nie są łatwe, ani przyjemne momenty. Ale muszą się pojawić po to, aby po nich wszystko ułożyło się i przyniosło profit.

— Tempo pracy było niesamowite. Udało się zrealizować nasze wszystkie założenia, to naprawdę była gigantyczna praca uczestników, Karola i moja. Ale nie zapomnieliśmy, że jesteśmy na Majorce i nie zabrakło czasu na spacery na morzem, zakupy na lokalnych targach i zwiedzanie wyspy. Mieliśmy czas nawet na lekcje strzelania w pobliskiej strzelnicy i zwiedzania zoo.

Wszyscy uczestnicy stworzyli bardzo duże strategie, nawet kilkumilionowe. Pokazałam im jak duży mają potencjał i co nie pracowało u nich dobrze. Jestem bardzo zadowolona z rezultatów i wiem, że strategie są już wdrażane i zaledwie po kilku tygodniach już są fantastyczne rezultaty.

Wspaniała, efektywna wyprawa. Widzę, że maksymalizowanie pracy, odosobnienie oraz dystans odległościowy mają kolosalny wpływ na ludzi. Już planujemy kolejny Camp na Majorkę w październiku tego roku — mówi Anna Ewa Suska.

Sesje zdjęciowe nad morzem, sauna, basen, spacery, nowe przyjaźnie to także ogromne korzyści z wyjazdu na Majorkę. Najważniejsze to jednak główne cele wyjazdu, czyli fachowe plany biznesowe

Wicemistrz Polski juniorów
Karol Tukiendorf – trener personalny Suska&Tukiendorf Business and Sport Camp – był odpowiedziany za część sportową wyjazdu. Sport to jego pasja, spędza kilka godzin dziennie na treningach, zaraża sportem i samodyscypliną innych. Zdobył srebrny medal wicemistrza w wyciskaniu sztangi leżąc w Mistrzostwach Polski Juniorów. Na zawodach w Niemczech zdobył srebrny medal w pchaniu kulą w lekkoatletyce.Grał w piłkę nożną w klubie Wisła Puławy. Od wielu lat trenuje boks, fitness boxing, prowadzi sesje treningowe dla firm, trenuje obecnie przedsiębiorczych Polaków jak i Brytyjczyków prowadząc ich programami miesięcznymi, stale poprawiając ich zdrowie i kondycję. Karol dzięki swojej praktyce i doświadczeniu ma klientów, którzy wynajmują jego usługi latając służbowo po całym świecie, przy tym będąc prowadzonym przez Karola indywidualnie w charakterze sportowym.

Budowanie samodyscypliny poprzez sport, wpajanie dobrych nawyków, dbanie o zdrowie, mocno przekładają się na wszystkie dziedziny życia. To, co dzieje się na treningach zostaje w głowie. Karol rozpoczynał dzień z uczestnikami, zagrzewał do ćwiczeń i obserwował, umiejętnie dobierając do każdego ćwiczenia, pomimo kontuzji dokuczających co poniektórym — Zmiany w uczestnikach widzę już teraz. Z dnia na dzień poprawiała się ich wydolność, pewność siebie decyzyjność, choć wiem, że uczestnicy napotykali na kryzysy, co jest nieodłączną częścią treningów. Dla przykładu: Edyta powiedziała,że nie będzie biegała, bo po urazie kręgosłupa ma blokadę. Teraz robi to każdego ranka z Michałem swoim mężem. Andrzej, prezes hotelu Parisel Palace, pierwszego dnia był bardzo sceptyczny do treningu. Jednak byłem bardzo cierpliwy i to co nastąpiło trzeciego dnia przeszło nasze oczekiwania. Andrzej tak pokochał treningi, że teraz organizuje ćwiczenia swoim bliskim każdego dnia. Zrozumiał też, że sport ma duże znaczenie w biznesie, co cieszy mnie najbardziej.

Jedna z uczestniczek była z kontuzją kolana, Karol tak dobrał jej ćwiczenia, że mogła normalnie funkcjonować, przy tym straciła 3kg na wadze w ciągu tygodnia.

— Dopóki nie spotkałem Anny, moim początkowym planem były tylko sportowe campy. Jestem bardzo zadowolony, że udało się nam połączyć dwie dziedziny życia: biznes i sport — podsumowuje Karol Tukiendorf.

Więcej niż plan
Sesje zdjęciowe nad morzem, sauna, basen, spacery, nowe przyjaźnie to także ogromne korzyści z wyjazdu na Majorkę. Najważniejsze to jednak główne cele wyjazdu, czyli fachowe plany biznesowe i „świeża krew”, która sprawia, że wysiłek fizyczny staje się przyjemnością i… napędza do pracy!

Planowane kolejne campy
Kolejny wyjazd na Majorkę Business&Sport Camp Suska&Tukiendorf planowany jest w październiku tego roku. Duet Suska&Tukiendorf odebrał w grudniu 2018 nagrodę „Inspiracja Biznesowa” roku 2018 przyznaną przez redakcję Law Busines Quality w Warszawie na dużej gali biznesowej.